O 12 po szosówkę, ale nie

Sobota, 9 lutego 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
O 12 po szosówkę, ale nie była jeszcze gotowa, więc umówiłem się na 13.00. Odebrałem pojechałem do domu, a w domu słyusze "Bartek, zawieź Pauline (siostre) do Agi (kuzynki)) jako, że prawie miałem po dordze to skoczyłem do Kamila zawieźć mu pudełko z amorka. Wieczorkiem na trenazer 35 min., bo chory jestem :(

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.