Po Wielkanocnym obiadku
Niedziela, 23 marca 2008
· Komentarze(4)
Po Wielkanocnym obiadku skoczyłem sobie do Koszęcinai powrót do Lublińca przez Tworóg :)
Całkiem przyjemny trenniol, chodź w Sadowie myślałem, że nie wyrobie nie umiałem jechać... Wlekłem się z predkością 22 km/h ale jakoś później jechało mi się troszke lepiej i średnią podniosłem ;)
Dziś ustanowiłem nowego v-max w sezonie 08" - 60.8 km/h - Zjazd z Koszęcina w strone Tworoga. Aż mi łezki poleciały xD
Pulsak:
kcl - 1220
max - 201 O_o
avg - 175
pz - 92%
fz - 7%
hz - 1%
Fotka bika na przystanku, bo musialem się odsikać xD


Całkiem przyjemny trenniol, chodź w Sadowie myślałem, że nie wyrobie nie umiałem jechać... Wlekłem się z predkością 22 km/h ale jakoś później jechało mi się troszke lepiej i średnią podniosłem ;)
Dziś ustanowiłem nowego v-max w sezonie 08" - 60.8 km/h - Zjazd z Koszęcina w strone Tworoga. Aż mi łezki poleciały xD
Pulsak:
kcl - 1220
max - 201 O_o
avg - 175
pz - 92%
fz - 7%
hz - 1%
Fotka bika na przystanku, bo musialem się odsikać xD

