Dziś sobie pojechałem do Dobrodzienia, troszke się tam pokręciłem i pędem do domu. Zauważyłem, że jak jade na szosce to więcej ludzi się patrzy :) Dwie fotki z postoju :)
O 11.20 z Kamilem sobie pojechaliśmy na Kokotek, a 15.00 z Martynem na szose. Czykneliśmy w strone Kszecina, pod takie fajne górki, a ja cały czas na blacie 52t, bo sobie tak wyyregulowalem, ze na dwójke nie da sie wciepnąc :D :D Jak jechaliśmy do domu to zaczeło troche pizgać, trzeba sobie ciuchy na rower kupić :)
Poiosn:
Sprawdzaliśmy kto ma krótszy łancuch :D Sami ocencie
Poczta - szkola - dom Po szkole z Kamilem na Lubockie i w nowym terenie sobie pośmigaliśmy. Coś się stało z bębenkiem bo są luzy na kasecie a kaseta przykręcona jest na maxa ;/
Z blackiem pojechalśmy sobie na kokotek jak zwykle na trase wyscigu ktory odbyl sie tydzien temu. Pojechaliśmy sobie tam pocykać fotki na podjazdach i zjazdach oczywiscie komórką więc super fotek byc nie moze ;)
Za szybko Kamil zrobiles zdjęcie ;)
resztą
Zresztą ja za późno xD
Gleba byla no i fotka tez ;d
Znów mnie uciel, powód - jestem za szybki dla aparatu xD
Jako, że jutro szkoły nie ma to trzeba korzystać :D Poleciałem na Kokotek i tam ok 15 podjazdów by wyzyć się :D Do domku jechał tak ze z licznika 26km/h nie schodzilo, a srednia sie nie podniosła zbyt dużo ;/ ;)