Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2007

Dystans całkowity:394.32 km (w terenie 82.55 km; 20.93%)
Czas w ruchu:17:29
Średnia prędkość:22.55 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:30.33 km i 1h 20m
Więcej statystyk

Pogoda jak marzenie(Jak na ten miesiąc

Wtorek, 6 marca 2007 · Komentarze(0)
Pogoda jak marzenie(Jak na ten miesiąc ;) ) wiaterek lekki w plecy (jak jechałem do :) ) a pózniej w twarz, ale jak już wspomniałem lekki. Na początku jechałem przecinając Lubecko drogą normalną, pózniej skeciłem na Brzezinkowe ;)
Taka niby droga normalna, ale jakby taka polna trudno to okreśłić trzynastolatkowi ;) Cały czas prost słonko pięknie świeci, choć na liczniku wybiła godzina 15.30 :)
Nareszczie teren =) no coż mało tego terenu tylko 8.74 km Błotka w lesie troche jest, ale starałem się je omijać, by nie być brydnym jak świnia, ale i tak byłem jak zawsze ;) Znalazłem się na rozwidleniu dróg w lesie na Lubockach więc skręciłem w praw, o choć nie był to kiedunek domu, ale git, nareszcie znalazłem się na Brzozie (jest to taka miejscówka przy jeziorku ;) ) Słóńce super waliło choć już była 16.00 ale po 5 minutach znikneło i się już tak mocno nie pokazało ;)
I do dom trza jechać, oczywiście miałem jeszcze troche czasu więc pojechałem przez Kochanowice ( kiedyś tam mieszkałem) przejechałem obok starego domu, ależ się zmienił, a firanki od 7 lat te same ;) i znów droga polno-szosowa. Wzrok przechodniów był piękny :) Potem cały czas prosto przez Kochcice i pod fajową górkę Lubecko,która się ciągnie na jakieś 500 m i jest naprawde stroma. Pózniej górką zjechałem koło cmentarza i jestem naprzeciwko domu. To by było na tyle :)
Trasa: Steblów - Lubecko - Glinica - Brzezonkowe - coś tam - Zborowskie - Lubockie - Kochanowice - Kochcice - Lubecko - Steblów

Cud się stał! Sixer jechał

Poniedziałek, 5 marca 2007 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
Cud się stał! Sixer jechał tylko szosą! :D
Miała to być taka lekka traska szosą, było super nie wspominając o kierowcach wyprzedzających "na centymetr" Od dziś nie lubie Reanaulta Premium, Mercedesa Acrtrosa czy jak to się tam pisze Jelcza i czerwonych ciężarówek. Na jednym zakręcie trucker wyprzdził mnie naprawde chyba tylko 10-15 cm od końcxa kiery ! Fajnie mnie przewiało na bok. Co tu dużo pisać, zwykła traska szosą.
Steblów-Lubecko-Glinica-Ciasna- Molna - Sieraków Śląski i zpowrotem to samo ;)

Króciutki wypadzik poza miasto

Czwartek, 1 marca 2007 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
Króciutki wypadzik poza miasto chciałem się tylko przejechać, a wmordewind tak wiał, że nie dało się jechać, więc tylko tyle ;)
Trasa: Steblów-kawałek LUbecka - kawałeczek Glinicy i z powrotem