Po szkole śmigneliśmy z Kamilami w strone kokota pobawić się dziś na podjazdach i zjadach dlatego taka średnia. W drodze powrótnej spotkała nas niemiła sytuacja, mianowice mieliśmy bliskie spotkanie z tirem :D Nie stało nam się nic, ale puls podniósł mi się do 200 xD Truckerów chyba nas nie zauważył i wyjechał nam pod koła mi się udało go jakoś wziąć, ale Kamilek musial szybko się ewakuować na bp xD
Z Kamilem na Solarnie w ostani dzień roku :) Troche zimno w palce xD A teraz do kolega na sylwka :) Szczęśliwego Nowego roku i szampańskiej zabawy zyczę wszystkim czytającym tego bloga :)
Lato odchodzi... ale fajnei nareszcie bedzie pełnop błota deszcze co chwile i brak szosówki ;D Dzisiaj bardzo mocno wialo trzeba przyznac i za ciepło tez nie było. Jak wyjezdzłem z lasu na ulice to na tejże ulicy jechałem z prędkością ponaddzwiękową, bo całe 10-16 km/h więcej się nie chciało :P Może pod wieczór wyskocze zrobić tą samą trase, by 50 km dzisiaj pykło :P
Magnum Extreme Club ! :D Takie tam śmiganie z blackiem i takim jendym co sobie kupił Magnuma wiecie pełen XTr X-0 SID SLr'y itp. co prawda troche nie nadążał i się zgubił, do teraz nie wiemy gdzie jest :P Sprzęcior ech ta mania lekkości (Brak najmniejszego blatu :P )
Rano z siostrą się pokulałem, a potem z blackiem na Konopiska do zbiornika wodnego się wykąpać, jak jechaliśy to słońce tak świeciło, że nawet wyłączyli tablica z pomiarem temperatury :D Kilka fotek: Czekająć na Kamila troche mi się nduzło :D A to już CarbonBike w Koszęcinie :) WTF??! :) W polu.... :o Wyssysanie chmur :D Czyżby tak gorąco ?? ;>