Strasznie dziś nie chciało mi się jezdzić, ale kusił mnie ten 1000 już więc postanowiłem pojechać z Blackiem do Tworoga :)) O pogodzie pisać chyba nie musze... ałć moje palce. Chyba będę chory :(( Myślałem, ze zima odeszła, ale jak to mówią "W marcu jak w garncu"^^ ;))
Na szosówce oczywiścice pojechałem sobie w strone Sierakowa śląskiego. Dziś już nie wieje tak bardzo, ale jest zimno i orko, blee :/ W drodze powrotnej złapał mnie leciutki desz. :)