Jako iż było cieplutko to sobie wyskoczyłem na szoske do koszęcina. Górka koszęcińska pokonana na przełożenich 3x7 :D :D W drodze powrotnej zaczeło niezle wiać i srednia mi spadała :D
XTC: 11.01 Sobota na drogach pusto :) Skręcamy na lewo XTC One more
Razem z Kamilem śmigneliśmy na Tanine w jakiś nieznajomy nam lasek. Nie obyło się bez gleby Sixera :D Jechaliśmy sobie zwykłą wiejską drogą po obu stronach kałuże na środku i po bokach, ja mądry nie chcą się ubrudzić jechałem po boku gdzie akurat kałuż nie było, ale nagle przednie koło w błoto i leeeceeeeee twarzą i reką w błoto :D Ogólnie fajno było, lecz wiatr dawał się we znaki
Śmignąłem sobie na kokotek przez Krupskie lasy - troche się ubrudziłem... Po drodze zadzwonił do mnie Tomek i sie umówiliśmy i odebrałem zacisk M2Racera 8g :D I do domu przez obwodnice tj. pod górke coś się tam stało, ale nie bede pisał co :D :D